Cudowna sałatka na domowy lunch albo lekką kolację z lampką białego wina.
Składniki na jedną osobę:
50 g świeżego, miękkiego koziego serka
3 cieniutkie plastry wędzonego bekonu
1/4 gruszki, pociętej w bardzo cienkie plasterki
gałązka czerwonych porzeczek (albo czubata łyżka ziaren granatu)
kromka chleba żytniego na zakwasie (ja użyłam słodkiego, razowego chleba na miodzie z suszonymi śliwkami- przepis wkrótce), pokrojonego w kostkę
dwie duże garści mieszanych liści sałatowych: np. rukola, sałata dębowa, młoda botwina, szpinak itp
sos (starczy na trzy osoby):
3 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka octu balsamicznego
pół łyżeczki crema di balsamico
pół łyżeczki francuskiej musztardy z całymi ziarenkami
szczypta soli
listki z dwóch gałązek tymianku
Grzanki robimy najpierw: kroimy chleb w kostkę, podsmażamy na łyżce oliwy na niskim ogniu przez jakieś 15 minut, aż się podsuszą. Akurat miałam w domu razowy chleb z suszonymi owocami, ale oczywiście można go zstąpić innym chlebem (najlepiej na zakwasie, żeby miał bardziej intensywny smak). Plastry bekonu podsmażamy na suchej patelni. Sałatę układamy na talerze, na nią układamy przypieczony bekon, kawałki serka koziego (po prostu podzieliłam mój krążek na ćwiartki), plasterki gruszki i posypujemy porzeczkami (albo granatem). Lekko skrapiamy sosem balsamicznym i możemy podać z lampką białego wina (np. nowozelandzkim Sauvignon Blanc).