Proponuję tutaj sposób na pieczenia dorady w soli, ale można ją upiec również i bez. Dorada smakuje dobrze z mocniejszymi przyprawami, jak czosnek, rozmaryn, tymianek, które moim zdaniem często są za silne do delikatniejszych ryb.
Składniki:
dorada (wypartoszona, z głową)- po jednej na osobę
dużo gruboziarnistej soli (zależy od ilości pieczonych ryb i wielkości naczynia, jakieś 300-500 g na rybę)
pasta ziołowa na trzy ryby:
2 cytryny
1 łyżka oliwy
drobno posiekane świeże zioła, na przykład oregano, tymianek, rozmaryn, pietruszka
2 ząbki czosnku
pęczek świeżych ziół do napychania ryby, na przykład oregano, tymianek, rozmaryn, pietruszka
Przygotowanie:
Nagrzewamy piekarnik na 220 stopni.
Ocieram skórkę z cytryny, wyciskam sok z połówki i mieszam razem skórkę, sok, oliwę. Dodaję do tego wyciśnięty czosnek i po łyżeczce każdego rodzaju ziół (dałam posiekane drobno oregano, rozmaryn, tymianek i pietruszkę). Każdą rybę płuczę w zimnej wodzie, robię trzy płytkie nacięcia w skórce z obu stron każdej ryby i w te nacięcia wprowadzam moją czosnkowo-ziołową pastę. Ze środka nieoskórkowanej cytryny tnę ładne plasterki, z reszty wyciskam sok. Środek każdej ryby skrapiam sokiem i napycham małym pęczkiem mieszanych ziół i dokładam po plasterku cytryny. Naczynie żaroodporne wysypuję gruboziarnistą solą, na to układam ryby, które posypuję grubą warstwą soli, skrapiam górną warstwę wodą (żeby sól w czasie pieczenia skamieniała w skorupkę) i wstawiam do pieca na jakieś 30-35 minut. Po upieczeniu należy ostrożnie zdjąć solną skorupkę, przełożyć rybę na talerz i zdjąć z niej skórkę. Trzeba przy tym uważać, żeby sól się nam nie nasypała na filet. Ryba wychodzi przepyszna, aromatyczna od ziół i czosnku i lekko słona. Jeżeli ma być mniej słona, to można zrobić mniejsze nacięcia w skórce, bo tędy sól dostaje się do ryby.
Ewentualnie można upiec doradę bez soli, dodając sól do pasty ziołowej, którą wypełniamy nacięcia w skórce (zrobiłabym wtedy więcej nacięć i trochę głębsze, żeby mięso przeszło solą i przyprawami). Polałabym wtedy rybę oliwą wymieszaną z sokiem cytrynowym i piekłabym ją 40-45 minut w niższej temperaturze, na jakieś 180 stopni.
Ja tak robie dorade ale bez naciec i czosnek z pietruszka upycham tylko do srodka , dobrze udaje sie tak upioczony "branzino" ale jak go przetlumaczyc na polski....nie wiem
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Właśnie sprawdziłam- to po polsku okoń morski. Chyba jeszcze go nigdy nie przygotowałam w całości- będę musiała spróbować :)
OdpowiedzUsuń