Ten przepis podpatrzyłam w książce Rachel Khoo, ale zrobiłam go ze śliwkami zamiast z czereśniami. Nie jest to typowe clafoutis, bo mielone migdały nie tylko dają mu trochę więcej substancji, ale w sumie zmieniają zupełnie charakter ciasta. Pyszne, a z lodami cynamonowymi zupełnie obłędne.
Składniki:
500 g czerwonych śliwek bez pestek, w połówkach
2 łyżki brązowego cukru
30 g masła
150 g cukru
4 jajka
szczypta soli
cukier waniliowy
100 ml mleka
100 ml creme fraiche
150 g mielonych migdałów
2 łyżki mąki
Piekarnik rozgrzać razem z naczyniem do pieczenia do 180 stopni. W gorącym naczyniu rozpuścić masło i posypać je brązowym cukrem. Na tym ułożyć śliwki skórką do góry i zapiekać 5 minut.
Jajka ubić z cukrem, cukrem waniliowym i solą. Dodać migdały, mąkę, wymieszać, dodać mleko i śmietanę, wymieszać. Wylać masę na podpieczone śliwki i piec w 180 stopniach przez 30-40 minut. Można podawać gorące, na przykład z lodami cynamonowymi.
Brzmi niesamowicie! Bede musiala wyprobowac ten przepis!
OdpowiedzUsuńa jak szybko się robi :)
OdpowiedzUsuń